Brązowy medal i Lancia Ypsilon.

Dodane przez 06/09/2016 Lancia Bez komentarza Tagi:

Miasto Tychy jest dumne z brązowego, olimpijskiego medalu kajakarki Karoliny Naji, który zdobyła w Rio de Janeiro. W sobotę w przerwie meczu piłkarzy GKS-u, prezydent Tychów, Andrzej Dziuba, wręczył zawodniczce kluczyki do nowego samochodu – Lancii Ypsilon.

Karolina Naja to jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii polskiego kajakarstwa.  Swoją karierę rozpoczęła w Tychach, a w tym roku zdobyła brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro, w duecie z Beatą Mikołajczyk.
W tym samym składzie, cztery lata temu w Londynie, Karolina również wywalczyła brąz.
Przygodę z kajakiem rozpoczynała w wieku 12 lat w Miejskim Ośrodku Sportu Młodzieżowego w rodzinnych Tychach. Jako 16-latka trafiła do SMS w Wałczu, a od trzech lat jest zawodniczką AZS-AWF Gorzów Wielkopolski, gdzie studiuje wychowanie fizyczne na Wydziale Kultury Fizycznej AWF w Poznaniu.
Karolina, choć ma zaledwie 22 lata, zdobywała medale na najważniejszych imprezach. Trzykrotnie stawała na podium Mistrzostw Świata. W swoim dorobku tyszanka posiada również kilkanaście medali mistrzostw świata i Europy.

Brązowa medalistka igrzysk w Rio pojawiła się na stadionie w Tychach w przerwie meczu GKS Tychy – Wigry Suwałki.  Dostała od prezydenta miasta, Andrzeja Dziuby,  kluczyki do Lancii Ypsilon. To samochód wyprodukowany zakładach FCA Poland w Tychach, w białym kolorze, z silnikiem o pojemności 1,3 l. Na dachu zamontowano  specjalny bagażnik na kajak.  Karolina doceniła prezent i stwierdziła, że: „bardzo podoba mi się ten samochód, jest biały, taki kolor jak lubię”. Samochód ufundował tyski samorząd. Cztery lata wcześniej Naja dostała czerwonego Fiata 500.
Olimpijka uczestniczyła również w konferencji prasowej w Tyskiej Galerii Sportu.
Na spotkaniu byli obecni pierwsi trenerzy Karoliny: Sylwia i Marek Stanny oraz prezydent Tychów – Andrzej Dziuba. Przed konferencją zwiedziła Tyską Galerię Sportu, oprowadzana przez jej dyrektora, Piotra Zawadzkiego. Na konferencji mówiła: „Wiosłować nauczyłam się w Tychach. Mieszkałam na osiedlu Z, 10 minut piechotą od Paprocan, gdzie zaczęłam trenować kajakarstwo.  Podobało mi się to obcowanie z naturą. Zresztą nasza dyscyplina, to nie tylko trening w kajaku. Biegamy, pływamy, mamy siłownię, jeździmy też na nartach biegowych”.

 

lanciapress.pl